niedziela, 22 kwietnia 2012

Skutki uboczne

Skutki brania leków są różne i na pewno dotyczą prawie każdego układu w ciele. Jednakże nie każdy je ma i nie przez taką samą ilość czasu. Jedne mijają, drugie nie i dyskwalifikują z ich dalszego zażywania. Ogólnie nie jest tak źle.

Jeśli chodzi o tycie, to ono zależy jedynie od biorącego. Czy ulegnie wilczemu apetytowi czy będzie trzymał się tego co i w jakich ilościach jadł wcześniej. U mnie nie występują jakieś zaburzenia w tym temacie. Obecnie nie czuje głodu przez nowe leki nasenne. Czy to złe? Nie wiem dla mnie bardzo wygodne szczególnie w trakcie małej wiosennej redukcji.

Nowe leki

Mam je od minionej środy. Początek ich brania był co najmniej kosmiczny bo zatkany nos i pulsowanie całego ciała, ale teraz nawet po zwiększeniu dawki jest całkiem spoko. Poranne nie wiem może zmienimy na następnej wizycie może nie. Jedynym problem jest, że nie mogę jeszcze ustalić ile godzin przed snem je brać żeby działały najefektywniej bo 1-2h, działają koło 3.00 nad ranem


Co się u mnie przez tydzień działo? Uczelnia, uczelnia i uczelnia. Chce przed majówką trochę pozaliczać żeby mieć w maju już lekkie wakacje a w czerwcu to już w ogóle mało się uczyć. Zobaczymy jak to się potoczy. Bardzo wielka obojętność mnie ogarnęła, luz którego nigdy nie czułem i to całkiem fajne uczcie. Może lekko destrukcyjne, ale bardzo przyjemnie jak u człowiek który dąży do doskonałości i wszystko ma się toczyć według jakiegoś planu. Uczelnia mnie lekko denerwuje.

Przykładem wartym zaprezentowania i najlepiej oddającym powody irytacji jest czwartkowa anatomia. Zaczyna się według planu o 8. Wykładowczyni w kurtce przyszła do Nas o 8.33, dała klucze i powiedziała że zaraz przyjdzie. Przyszła o 9.23, by wyjść na "15 minut" po 45 minutach zajęć i wrócić o 11.15, kwadrans przed końcem wykładu. Czyż to nie piękne? Nie denerwowałbym się gdyby nie mówiła że musimy pracować bo czasu coraz mniej i w ogóle.

Plany wakacyjne jakoś się zarysowują jednak za wcześnie na jakieś deklaracje. Na razie będę tajemniczy w tej kwestii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz