piątek, 18 maja 2012

Lekomania

Okazałem się lekomanem !
Jak usprawiedliwienie dla którego chciałem się widzieć z panią doktor oznajmiłem że kończą mi się leki i co? Niby mam przypisane na 2 miesiące więc do 13 czerwca ma mi starczyć. Z moich skromnych obliczeń wynika że nie starczy ale co się będę kłócił. Zobaczymy wkrótce. Jak coś zdemoluje twarz dla mądrej pani pielęgniarki

czwartek, 17 maja 2012

Po przerwie

Na początku chciałbym pozdrowić Monikę, która zatęskniła za moimi wpisami i wyraziła ubolewanie że nie ma nic nowego.

Co się u mnie dzieje? Nic ciekawego, okres zwykły przekładający się na każdą dziedzinę mego życia. To bardzo frustrujące a pogoda nie daje najmniejszych chęci do jakiegokolwiek działania. Dziś dodatkowo się przemoczyłem i zacząłem kaszleć więc ciekawe co z tego wyjdzie...

Na psychoterapii chyba dochodzimy do sedna moich problemów. Do mojego prawdziwego JA. Ja w przeważającej części nie jestem sobą udaje kogoś kim nie jestem bo boje się pokazać prawdziwego siebie z obawy że ludzie przestaną mnie lubić a dopiero co ich poznałem, zaskarbiłem ich serca.

Z przyjacielem nie jest jak dawniej jest gorzej, nie otwiera się przede mną jak wcześniej, postanowiłem że ja będę dla niego bez wymagania że on będzie dla mnie tak jakbym tego chciał. Muszę być twardy może wrócą stare chwile kiedy było świetnie kwitło i pachniało w naszych relacjach.

Jutro jadę rano do psychiatry bo nie zarejestrowałem się do niego w terminie więc załatwię sobie wizytę bez numerka. Nie wiem co jej powiem. Nie wiem czy ten stan wymaga zmiany leków czy przeczekania. Z drugiej strony na co ja mam czekać? Wkrótce sesja a ja nie mam sił i chęci do nauki. Wszystko się komplikuje niepotrzebnie ale takie jest życie.