sobota, 14 kwietnia 2012

Gorzej

Jest mi gorzej niż wczoraj. W ogóle przez ostatnie 3 tygodnie jest mi coraz gorzej. Czyżby kolejne pogorszenie nastroju z nie wiadomo jakiego powodu?

Każda sytuacja dla mnie staje się wielkim problemem.

Przyjaciel się nie odzywa
Mam dużo zaliczeń
Majówka dopiero za dwa tygodnie
Nie chce mi się imprezować

Co się znowu ze mną dzieje?!

Było już tak pięknie, a tu choroba po raz kolejny uciera mi nosa i pokazuje że tak szybko to się nie wyleczę. Ciężko mi, fizycznie na barkach czuje jakiś dziwny nacisk, a moje myśli dążą tylko w jednym kierunku. Nie uda mi się. Nic nie osiągnę. Nie dam rady. Brak mi motywacji. Nie wiem czy nie będzie potrzebna kolejna wizyta u psychiatry bo bez zmiany leków porannych, nie zajdziemy daleko. Jak nie pomoże mi zmiana wieczornych, trzeba będzie się zwrócić o pomoc.

Bardzo krzepiący jest fakt że w środę mam psychoterapię. Pogadam o tym stanie, może jakoś sam zneutralizuje jego skutki. Mam jednak wielkie przeświadczenie że się nie uda !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz